Jako kierowcy musimy nieustannie zmagać się ze zmieniającymi się przepisami. Dotyczy to zarówno ruchu drogowego, jak i używania samochodu. Jesteśmy też zobligowani do przestrzegania nowego taryfikatora mandatów i tych przepisów, które mówią o punktach karnych oraz sankcjach związanych z ich nadmierną liczbą. Niestety począwszy od stycznia 2017 roku będziemy musieli liczyć się też ze wzrostem opłat z tytułu ubezpieczenia OC. Jakie kary będą grozić nam w przypadku braku opłaconych składek?
Składki OC – od czego zależna jest ich wysokość?
Ustawodawca tak skonstruował przepisy dotyczące ubezpieczeń obowiązkowych, że ich wysokość jest zależna od płacy minimalnej. Zrozumiałe jest więc to, że w związku ze wzrostem najniższej stawki za wynagrodzenie drożeje także ubezpieczenie samochodu.
Wiedząc więc o tym, że płaca minimalna ma wynieść 2000 złotych, a kara dla kierowcy może mieć wysokość nawet dwukrotności „najniższej krajowej”, można samemu obliczyć koszt, który poniesiemy za brak ubezpieczenia. Może on wynieść nawet 4000 złotych! Jeszcze więcej zapłacą właściciele samochodów ciężarowych, gdyż za brak OC mogą uszczuplić swoją kieszeń nawet o 6000 złotych.
Od czego jeszcze zależna jest kara?
Wiadomo już, że kara zwiększa się wraz ze wzrostem wynagrodzenia. Wiemy też, kto będzie płacić więcej od innych. Trzeba jednak mieć na uwadze również to, że wysokość grzywny zależeć będzie od tego, jak długo podróżujemy autem bez opłaconego OC. Jeśli zwłoka w opłatach wynosi mniej niż 3 dni, trzeba będzie zapłacić 20% z najwyższego wymiaru kary dla danego pojazdu, czyli w przypadku samochodu osobowego trzeba liczyć się ze stratą 800 złotych.
Jeśli bez ważnych opłat będziemy podróżować w czasie od 4 do 14 dni, wtedy trzeba będzie zapłacić 2000 złotych. Z najwyższym wymiarem kary będą musieli liczyć się z kolei wszyscy ci, którzy zwlekają z wniesieniem obowiązkowej opłaty dłużej niż dwa tygodnie. Wtedy poniosą straty w wysokości wspomnianych na początku 4 tysięcy.
Porównanie obecnych opłat z tymi, które wejdą w życie
Właściciele samochodów osobowych będą płacić średnio o 300 złotych więcej niż do tej pory. Ci z kolei, którzy są w posiadaniu ciężarówki, muszą liczyć się z opłatami wyższymi o 450 złotych. To tym istotniejsze, że najczęściej zarządzają dużą flotą samochodów i jeśli nie wniosą we właściwym czasie koniecznych opłat, będą zmuszeni zapłacić ogromne kary finansowe.
Najmniej zmiany odczują ci, którzy na co dzień korzystają z jednośladów. Jeżdżący na skuterach i motocyklach zapłacą maksymalnie 670 złotych, a więc tylko o 50 złotych więcej niż do tej pory.
Jazda bez OC jest nieopłacalna, ale robi to wielu
To niewiarygodne, ile osób decyduje się na świadome nieopłacanie składek ubezpieczeniowych. Wedle statystyk Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który odpowiada za nakładanie kar na kierowców, liczba nieodpowiedzialnych kierujących wynosi ponad 100 tysięcy. Co ciekawe, wielu kierujących nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich ubezpieczenie jest nieaktualne.
Najczęściej zapomnieli oni o kontynuowaniu dotychczasowej ochrony. Nie brakuje jednak, co oczywiste, tych, którzy nie przez przypadek nie wykupują polis. Są nieświadomi kar, które im grożą i zdają się nie wiedzieć, że w razie wypadku lub kolizji będą mieć poważne problemy. Przede wszystkim poniosą koszty naprawy rozbitych samochodów z własnej kieszeni. Będą też obarczeni kosztami leczenia ofiar wypadku.
Kto musi szczególnie uważać?
Na koniec warto wspomnieć o tym, że zmian w przepisach muszą szczególnie obawiać się niektórzy użytkownicy aut. Przede wszystkim ci, którzy niedawno zakupili auto z OC poprzedniego właściciela. Ryzykują bowiem tym, że nawet nie będą sobie zdawać sprawy z tego, kiedy ich ochrona wygasa.
Na baczności muszą być również ci, którzy zapomnieli o opłaceniu OC w ubiegłym roku, a ubezpieczyciel wypowiedział im umowę. Przedstawiciele tych właśnie grup są najbardziej narażeni na kary wynikające z nowych przepisów i muszą pamiętać, by dopilnować wszelkich formalności w wybranej firmie ubezpieczeniowej.
Przepisy dotyczące OC zmieniają się i trzeba być uważnym. Jak można się przekonać, niewiedza może naprawdę słono kosztować. Aby jednak uniknąć kosztownych sankcji, trzeba po prostu śledzić zapisy w polisie ubezpieczeniowej i we właściwym czasie podjąć odpowiednie kroki. Wtedy możemy podróżować spokojnie.