Trójmiasto jest piękne i dlatego warto je odwiedzić. Wiadomo jednak, że w trakcie niedługiego pobytu niemożliwe jest zwiedzenie (bez samochodu) wszystkich atrakcji. Korzystanie z komunikacji miejskiej też bywa bardzo uciążliwe. Co zatem zrobić? Na pewno warto wynająć samochód elektryczny. Jak tego dokonać? Oto krótki poradnik.
Kilka słów wstępu
Inicjatorem akcji promującej pojazdy ekologiczne jest firma Energa. To właśnie dzięki niej na terenie Gdańska, Gdyni i Sopotu można skorzystać z car-sharingu. Ta znana z miast europejskich inicjatywa biznesowa znakomicie sprawdza się w kilku różnych lokalizacjach, także w Polsce.
Korzystają z niej przede wszystkim pracownicy dużych korporacji. W przypadku Trójmiasta są to wszyscy ci, którzy pracują w Olivia Business Centre. Właśnie tam firma Enspirion utworzyła stację, gdzie wydawane są pojazdy zasilane energią elektryczną. Co trzeba zrobić, by móc nimi jeździć?
Wybór samochodu
Przede wszystkim należy zdecydować, który z 10 dostępnych samochodów jest nam potrzebny. Do dyspozycji mamy kilka modeli różnych marek. Można zatem wybrać niewielki samochód miejski lub reprezentacyjną limuzynę. W związku z tym możemy zdecydować się na Volkswagena e-up!, jego o wiele większego brata – Golfa, a także na Renault Zoe i Nissana Leaf.
Wybór zależy od nas, zaś cennik w przypadku wyboru odpowiedniego dla nas egzemplarza waha się od 27 do 256 złotych za godzinę. Wszystko zależy od tego, w jakich godzinach wynajmiemy interesujący nas pojazd.
Najbardziej opłacalne jest korzystanie z niego w godzinach od 8:00 do 16:00, później ceny szybują w górę. Faktem jest jednak to, że poruszanie się po ulicach nadbałtyckich miast jest o tyle wygodne, że do dyspozycji użytkowników oddano aż 7 stacji dokujących, w których można zasilić akumulatory.
Uiszczenie opłaty i odstawienie auta na miejsce
W chwili obecnej cała usługa jest dość ograniczona terytorialnie. Okazuje się bowiem, że przeznaczona głównie dla pracowników wcześniej wspomnianego biurowca dla nich właśnie jest szczególnie wygodna. Mogą oni wypożyczyć auto w miejscu, w którym pracują po to, by na przykład wybrać się na lunch.
Później, wracając do swoich obowiązków, odstawiają je na miejsce. Faktem jest jednak to, że pomysłodawcy całego projektu planują jego znaczną rozbudowę – sieć punktów, gdzie można dokonać wynajmu, ma zostać wkrótce powiększona.
Jeszcze w 2017 roku mają być dostępne dwie kolejne lokalizacje. Finalnie ma ich powstać aż pięć. Wtedy cały proces będzie znacznie bardziej przyjazny dla użytkowników z zewnątrz. Będą oni mogli wtedy dokonać wynajmu środka lokomocji w jednym z dostępnych punktów i odstawić go w innym.
Finalizowanie całej transakcji też nie jest specjalnie trudne, bo wystarczy jedynie uiścić odpowiednią opłatę. Łatwo można obliczyć jej wysokość, co jest wielką zaletą usługi. Nie dojdzie bowiem do sytuacji, w której zaskoczyłyby nas ukryte koszty dodatkowe. Wszystko jest zatem w pełni przejrzyste i zrozumiałe.
Dalekosiężne plany
Przypomnijmy, że opisywany tu projekt jest częścią większej całości obmyślonej przez Ministerstwo Rozwoju. Jego urzędnicy założyli bowiem, że w ramach rozwoju elektromobilności na ulicach polskich miast ma pojawić się duża ilość pojazdów z napędem elektrycznym. Zakłada się, że do 2025 roku ich liczba ma wzrosnąć do miliona.
Gotowość do udziału w realizacji programu zadeklarowali też trójmiejscy urzędnicy. Im również zależy na tym, by mieszkańcy tamtejszych miejscowości korzystali z ekologicznych rozwiązań. Dlatego też podjęto decyzję o rozmowach z naukowcami z Politechniki Gdańskiej. Mają być oni zaangażowani w projektowanie polskiego samochodu elektrycznego.
Wedle założeń ma on być dostępny szerokiemu gronu odbiorców. Nie wiadomo jednak, kiedy miałby wyjechać na ulice. Do tej pory nie rozpoczęto jeszcze prac nad tym projektem. Kiedy to nastąpi, będzie ogromnym skokiem technologicznym dla całego kraju.
Wynajem samochodów elektrycznych jest znakomitą alternatywą dla posiadaczy samochodów z silnikami spalinowymi. Pozwoli im na to, by można było poruszać się po ulicach, dbając tym samym o środowisko naturalne.