Kłopoty zdarzają się najlepszym. To uniwersalna prawda, którą stosuje się nie tylko w świecie sportu. Sprawdza się także w przypadku koncernów samochodowych. Raz na jakiś czas z ich linii produkcyjnych zjeżdżają pojazdy, które już na samym początku skażone są usterką. Takie wady fabryczne zdarzały się największym i najbardziej znanym producentom. Którzy spośród nich borykali się z tego typu problemami?
Volkswagen
Ten znany niemiecki producent był głównym bohaterem głośnej afery „Dieselgate”. Przypomnijmy, że dotyczyła ona informacji dotyczących spalania w silnikach diesla. Trefne jednostki napędowe, które miały spalanie inne niż to, które obiecywał producent, oznaczone były jako EA189.
Właśnie te turbodoładowane motory miały w trakcie testów wskazywać nieprawidłowe wyniki badań zawartości spalin. Były one niewspółmiernie lepsze od tych, jakie wskazywał samochód w trakcie zwyczajnego używania. Miało to nakłonić szerokie grono klientów do tego, by dołączyli do użytkowników Volkswagena.
Wraz z nagłośnieniem sprawy do autoryzowanych serwisów zgłaszali się głównie użytkownicy Passatów i Amaroków. „Skażone” wadą były też inne modele. Każdy, kto chciał mieć pewność, czy afera nie dotyczy również jego samochodu, mógł samodzielnie przeprowadzić weryfikację.
Na stronach internetowych koncernu znajdowały się wyszukiwarki numeru VIN. To on pozwalał na poddanie auta weryfikacji. Co ciekawe, nie tylko ten niemiecki koncern miał problemy z produkowanymi przez siebie autami. Jakie inne firmy miały podobne incydenty?
BMW
Bawarski producent średnio co dwa lata zalicza wpadki konstrukcyjne. W 2014 roku problem dotyczył BMW 3 produkowanego w Niemczech w latach 2002-2005. Wykryta przez wewnętrznych kontrolerów wada była – wydawałoby się – dość nietypowa. Dotyczyła poduszek powietrznych umieszczonych po stronie pasażera. Niebezpieczne miało być to, że wewnątrz worków napełniających się powietrzem zbierała się wilgoć.
Ona z kolei prowadziła do tego, iż nabrzmiały materiał miał być w chwili wystrzału poduszki poddawany znacznie większemu ciśnieniu. To z kolei mogłoby prowadzić do niekontrolowanego rozerwania tego, co z założenia ma dbać o bezpieczeństwo podróżujących. W tym samym roku wystąpiły problemy z BMW GT 5. Tym razem zawodna była jednostka napędowa zasilana ropą. W trakcie jej pracy miało dochodzić do przegrzewania niektórych obwodów. To z kolei mogło prowadzić do groźnego w skutkach pożaru.
Najnowszym wypadkiem przy pracy niemieckich inżynierów był wadliwy sterownik zamontowany w luksusowym BMW serii 7. Miał on zawodzić w trakcie gwałtownego hamowania i przyspieszania. Jednocześnie psuły się wtedy także poduszki powietrzne. To spowodowało, że wielu użytkowników wezwanych zostało do ASO w celu wykonania odpowiednich napraw.
Toyota
Japoński producent, uchodzący za wytwórcę bardzo niezawodnych aut, również zaliczył wpadkę. W jego przypadku pomyłki zdarzyły się w modelach Corolla i Yaris. Tam również utrudnienia dotyczyły właściwego działania poduszek powietrznych. W chwili wykrycia problemu oficjalny komunikat skierowano do użytkowników na całym świecie.
Mieli oni stawić się w ASO, aby sprawdzić działanie napełniaczy poduszek powietrznych pasażera. Akcją objęte zostały modele produkowane w latach 2002–2005. Nieprawidłowości miały dotyczyć zakładów umiejscowionych w Japonii, Turcji i Wielkiej Brytanii. Trefne okazały się także te auta, które opuściły fabrykę we Francji w latach 2001–2007. Ta zakrojona na szeroką skalę akcja obejmowała jednak stosunkowo niewielką liczbę samochodów.
Wezwania do stawienia się w ASO otrzymało wówczas nieco ponad 23 tysiące użytkowników. Usterki zdarzyły się także w obrębie silnika. To z kolei nieco świeższe doniesienia, które ujrzały światło dzienne w 2014 roku. Wtedy do warsztatów miało zjechać łącznie ponad 13 tysięcy samochodów. Chodziło o wadliwą turbosprężarkę, która miała przepuszczać olej silnikowy. To mogło z kolei prowadzić do poważnej awarii silnika.
Jak można się przekonać, wady fabryczne zdarzają się nawet największym producentom. Pamiętajmy jednak o tym, że opisane przypadki to tylko wybrane przykłady z całej gamy im podobnych. Musimy mieć świadomość, że każdemu zdarzy się popełnić błąd.