Wielu kierowców narzeka na to, że ich samochody mają duży apetyt na paliwo. Mówi się tak już wtedy, gdy spalanie wynosi 8 litrów na 100 kilometrów. Kiedy wskaźnik ten jeszcze bardziej wzrasta, wielu z nas rozważa już montaż instalacji LPG. Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że najbardziej paliwożerne samochody na świecie potrzebują do jazdy zdecydowanie więcej benzyny. Podamy kilka przykładów.
Lamborghini Murcielago LP 640
Ikona, jak wielu sądzi włoskiej, motoryzacji jest w rzeczywistości pierwszym modelem Lamborghini po tym, jak koncern został wykupiony przez Audi. Od 2001 roku do dziś wyprodukowano łącznie 8 różnych wersji tego marzenia fanów motoryzacji. Każda z nich odznaczała się jednak potężną mocą (minimalnie 580 koni mechanicznych) i niespotykanymi wcześniej osiągami.
Wersja samochodu, o której piszemy, montowana była w latach 2006-2008. Stylistycznie zachwycała nowymi zderzakami i układem wydechowym zaprojektowanymi przez specjalistów z Lamborghini Style Center. Powalająca była też moc 640 koni mechanicznych. One wszystkie potrzebowały łącznie 21 litrów paliwa, by pokonać trasę o długości 100 kilometrów.
Cadillac CTS Wagon
Produkt koncernu General Motors prezentuje się naprawdę znakomicie. Jego sylwetką będą zachwyceni wszyscy ci, dla których liczy się rozmiar. Muskularnie zbudowany sedan ma bowiem blisko 5 metrów długości i prawie 2 metry szerokości.
Przy tak dużych gabarytach waży jednak niewiele ponad 1600 kilogramów. Jego bak paliwowy mieści z kolei 66 litrów paliwa. To dużo, prawda? Zła wiadomość jest jednak taka, że pełny zbiornik pozwala na przejechanie niecałych 300 kilometrów. Amerykański gigant spala bowiem blisko 24 litry benzyny na 100 kilometrów.
Rolls-Royce Phantom Coupe
Ten niezwykle luksusowy dwudrzwiowy samochód cieszy oko klientów na całym świecie od 2003 roku. Jest on kontynuacją modelu Phantom, z którego zapożyczono 12-zaworowy silnik o pojemności niemal 7 litrów. Jednostka napędowa to jednak nie wszystko, co zostało zaczerpnięte z pierwowzoru.
Pochodzą stamtąd również najlepsze jakościowo materiały. Każdy nabywca może zatem cieszyć się drewnianymi elementami wykończeniowymi i najwyższej jakości naturalnymi skórami. Przyjemność z jazdy zapewnia także 6-stopniowa, automatyczna skrzynia biegów.
Trzeba jednak przyznać, że angielski krążownik szos nie zachwyca osiągami. Jego prędkość maksymalna wynosi tylko(!) 250 km/h. Trzeba przy tym zaznaczyć, że potężna bryła ma wagę ponad 2,5 tony. Do jej rozpędzenia wymagana jest niemała ilość paliwa; angielski cud motoryzacji potrzebuje bowiem do pokonania 100 kilometrów aż 26 litrów benzyny.
Bugatti Veyron
Niejednokrotnie odnotowywaliśmy już ten model w różnych zestawieniach. Nie powinno więc nikogo dziwić to, że znalazł się on również w tym najnowszym. Superauto zostało skonstruowane tak, aby móc osiągać prędkość ponad 400 km/h. Odpowiada za to 64-zaworowy silnik o mocy 1000 koni mechanicznych. Przyjemność z jazdy zapewnia też automatyczna, 7-stopniowa skrzynia biegów.
Warto odnotować jednak to, że ten przepiękny model odznacza się nie tylko znakomitymi osiągami. Zachwyca też niezwykłą sylwetką i niespotykaną nigdzie indziej stylistyką nadwozia. Ciekawa jest także historia samej nazwy. Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że nadano ją na cześć Pierre’a Veyrona – legendarnego kierowcy uczestniczącego w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Sportowca nie obchodziło wtedy to, ile paliwa spalało prowadzone przez niego auto. Dziś na temat modelu Bugatti możemy powiedzieć tyle, że spala 29,4 litra na 100 kilometrów.
Lamborghini LM002
Ten nietypowy samochód terenowy produkowany był przez tych samych inżynierów, którzy zajmowali się projektowaniem supersamochodów. Na przełomie lat 80. i 90. mieli jednak za zadanie skonstruować coś zupełnie innego niż to, do czego przywykli. Ich celem było stworzenie pojazdu dla wojska.
Model Lamborghini Militari (tak brzmi rozwinięcie skrótu LM) z jednostką napędową umieszczoną z przodu miał moc 450 koni mechanicznych. Osiągał maksymalną prędkość rzędu 195 km/h, ale nie to jest dla nas najważniejsze. Warto bowiem podkreślić, że ta ważąca blisko 3 tony bestia spalała prawie 31 litrów paliwa na 100 kilometrów.
Potężne samochody wręcz muszą odznaczać się wysokim spalaniem. Najczęściej jeżdżą nimi jednak ci, którzy nie zwracają na to uwagi. My jednak mamy pewność, że przedstawiliśmy najbardziej łakome na paliwo samochody na świecie.