Aż trudno uwierzyć, jak długo emitowane są w telewizji niektóre programy. Lista tych, które towarzyszą nam już od kilkudziesięciu lat jest niezwykle długa, nie każdy jednak znajdujący się na niej tytuł zdobył sobie przychylność odbiorców. Inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku TopGear. Przez długie lata emitowania zaskarbił sobie sympatię milionów widzów na całym świecie. W tym czasie przybierał różne formy, a przed kamerą stawali różni prowadzący. Finalnie doczekaliśmy się aż trzech edycji. Ostatnia miała premierę całkiem niedawno. Z tej okazji przytoczymy historię programu.
Początki w latach 70. i wielka zmiana
Program narodził się pod koniec lat 70. Pierwszy odcinek wyemitowano w 1977 roku. Prowadzącą była wtedy Angela Rippon, a jej zadanie przypominało pracę prezentera serwisu informacyjnego. Przedstawiała nowości ze świata motoryzacji i omawiała różne aspekty związane z tym zagadnieniem, jak na przykład bezpieczeństwo na drodze czy właściwa eksploatacja samochodu. Taki format trwał do lat 90.
Wtedy nastąpiła ogromna metamorfoza. Gospodarzem programu został Jeremy Clarkson – angielski dziennikarz motoryzacyjny. Za jego sprawą TopGear stał się telewizyjnym show. Widowisko stało się od tej pory tematem wielu sporów i dyskusji. Jedni je uwielbiali, inni – nienawidzili, ale nieustannie zyskiwało ono na popularności. Z czasem zaczęło pełnić rolę swoistego wyznacznika w świecie motoryzacji.
Sam gwiazdor z uwagi na niepoprawne politycznie poglądy w pewnych kręgach przestał cieszyć się zaufaniem. Finalnie odszedł z programu i rozpoczął rozwijać karierę w oderwaniu od telewizji BBC. Z czasem popularność „TG” zaczęła drastycznie maleć. Z ekranów telewizorów program zniknął w 2001 roku.
Nowy format programu od 2002 roku
Angielska telewizja niedługo radziła sobie bez ubóstwianego prezentera. Z tego powodu zdecydowała się na wskrzeszenie „jego” programu. Odświeżona formuła opracowana przez Clarksona i producenta telewizyjnego, Andy’ego Wilmana, przypadła widowni do gustu. Z wielką aprobatą przyjęci zostali także nowi prowadzący – Richard Hammond i Jason Dawe (później zastąpił go James May).
To właśnie oni towarzyszyli Jeremy’emu w trakcie programu. Trzej dżentelmeni wspólnie prowadzili dwa cykle tematyczne, z których składał się program. Były to: Gwiazda w samochodzie za rozsądną cenę i Power Laps. Pierwszy ze stałych elementów programu polegał na tym, że do studia zapraszano celebrytę, z którym rozmawiano o posiadanych przez niego autach.
Po tej pogawędce przychodził czas na wyzwanie, podczas którego znana osobistość zasiadała za kierownicą jednego z czterech różnych samochodów. Były to: Suzuki Liana, Chevrolet Lacetti, Kia Cee’d i Vauxhall Astra. Były one wykorzystane do tego, by w jak najkrótszym czasie pokonać okrążenie toru wyścigowego. Następnie wyniki każdego kierowcy były odnotowywane na tablicy. Na ich podstawie tworzono ranking gości.
Druga część programu należała do kierowcy o pseudonimie Stig. Jego zadaniem było testowanie niezwykle szybkich samochodów, co cieszyło się ogromnym zainteresowaniem ze strony widzów. Reszta programu wypełniona była zabawnymi dialogami prowadzących.
Sielanka zakłócona została wypadkami Clarksona i Hammonda. Obaj, po rekonwalescencji, wrócili na plan zdjęciowy. W ten sposób cała trójka prowadzących znów była razem. Ten stan rzeczy trwał aż do 2015 roku. Wtedy władze BBC wyrzuciły znanego prezentera za pobicie producenta programu. Niedługo po tym incydencie Hammond i May również zakończyli współpracę z BBC i przeszli do firmy Amazon Video. To nie zakończyło historii programu TopGear.
Trzecia edycja programu
Matt LeBlanc, Chris Evans, Eddie Jordan, Sabine Schmitz, Chris Harris i Rory Reid – to grupa prowadzących najnowszą, trzecią edycję TopGear. Jej pierwszy odcinek został wyemitowany w maju 2016 roku. Wiadomo jednak, że najnowsza odsłona programu nie cieszy się najlepszą opinią widzów. Słowa krytyki płyną zresztą nie tylko z ich strony. Negatywnym komentarzom wtórują także dawni prowadzący. Obydwie grupy są niezadowolone z tego, jakim zmianom uległa formuła programu.
Czas pokaże, jakie decyzje w sprawie popularnego programu podejmą władze BBC. Pozostaje mieć nadzieję, że przywrócą telewizyjnemu show dawną świetność. Czy jest to możliwe bez legendarnych prowadzących?