Pijani kierowcy są bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia innych uczestników ruchu. Przekonaliśmy się o tym już niejednokrotnie. Wiele spośród takich historii było nagłośnionych w mediach. Niestety takie materiały wydają się nie być wystarczającą przestrogą dla nierozsądnych uczestników ruchu drogowego. Z tego powodu zaostrzone zostały sankcje wobec wszystkich tych, którzy prowadzą swoje pojazdy na „podwójnym gazie”. Jakie restrykcje wprowadzono wobec nich?
Przymusowy zakup specjalnego alkomatu
Przede wszystkim warto odnotować to, że łatwego życia nie będą mieć recydywiści. Każdy, kto stracił już uprawnienia za kierowanie po pijanemu, narazi się na dodatkowe koszty. Nawet wtedy, gdy minie już okres wyznaczonej mu kary i odzyska prawo jazdy – będzie kontrolowany. Zadba o to dodatkowe oprzyrządowanie zamontowane w aucie.
Do obowiązku montażu tegoż sprzętu zobligują go przepisy prawa. Będzie to dotkliwsze tym bardziej, że obarczony zostanie koniecznością zakupu urządzenia na własny rachunek. Spełniać będzie ono funkcję „blokady alkoholowej”. Jaka jest zasada jej działania? Uniemożliwia ona uruchomienie silnika w określonych okolicznościach.
Jeśli system wykryje, że kierujący pojazdem w trakcie kontroli wydmuchuje 0,2 promila – przeszkodzi mu w rozruchu silnika. Niektórym pomysł może wydawać się dziwny, ale statystyki są nieubłagane. Pokazują one, że na drogach wciąż za dużo jest kierowców, którzy nie powinni uczestniczyć w ruchu drogowym. Blokady mają polepszyć tę patologiczną sytuację.
Wydłużony zakaz kierowania pojazdami
Blokada założona w samochodzie to nie jedyny problem tych, którzy prowadzą auto pod wpływem alkoholu. Każdy z nich, gdy zostanie przyłapany na tym przestępstwie, będzie podlegał – surowszej niż dotąd – karze. Wcześniej zakaz prowadzenia pojazdów orzekany był na okres 10 lat. Dotyczące tego przepisy zostały jednak zmienione.
Teraz każdy, kto prowadzi po pijanemu, nie będzie mógł prowadzić pojazdów mechanicznych przez 15 lat. To jednak górna granica wymierzanej kary. Podstawowym jej wymiarem jest odebranie uprawnień na okres 3 lat. Często nawet ono może jednak przynieść właściwe skutki. Każdy rozsądny kierowca, który lubi nadużywać alkoholu – nie wróci za kierownicę. Jest to tym skuteczniejsze, że przestępca musi ponownie podejść do egzaminu na prawo jazdy.
Dodatkowo jest także zmuszony do poddania się odpowiednim badaniom psychotechnicznym i różnorakim testom. One wszystkie nie tylko są dość skomplikowane, ale także drogie. Wielu nieodpowiedzialnych, byłych kierowców skutecznie odstraszą od ponownego ubiegania się o prawo jazdy. Wtedy będziemy mieć pewność – zarówno jako kierowcy, jak i piesi – że nikt nie odbierze nam życia lub zdrowia z powodu swojej własnej głupoty.
Wyższe kary finansowe
Jeśli do rozsądku drogowych bandytów nie będą przemawiały sankcje prawne, powinno podziałać na nich coś innego. To zaostrzone kary finansowe. Najniższa opłata, jaką należy wnieść niezależnie od orzeczonej kary, wynosi po zmianie przepisów 5 tysięcy złotych. Odnosi się ona do wszystkich tych, którzy po raz pierwszy zostali złapani na przestępstwie drogowym.
Dwa razy bardziej dotkliwie karani będą recydywiści. Każdy, kto kolejny raz prowadzi samochód pod wpływem alkoholu, ukarany zostanie karą grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych. Taką samą opłatę będzie musiał ponieść każdy, kto w stanie nietrzeźwości spowoduje wypadek drogowy. Pozyskane z tego tytuły pieniądze będą przekazywane na rzecz tych, którzy ponieśli szkodę w wypadkach drogowych.
Problemy osób bez uprawnień
Mając na uwadze to, co napisaliśmy powyżej, pamiętajmy o tym, że życie weryfikuje postępowanie tych, którzy dopuszczają się wykroczeń. Zdarza się, że prowadzą oni swoje auta mimo braku odpowiednich uprawnień. To oczywiście jest wykroczenie nie tak poważne jak jazda po pijaku, ale także jest przykładem łamania prawa.
Po skontrolowaniu takiej osoby, która nie posiada wymaganych dokumentów, stosowany jest inny niż opisany do tej pory wymiar kary. Jej auto będzie odholowane na jej koszt. Dodatkowo taka osoba musi liczyć się z wysokim mandatem. Warto dodać również to, że przepis ten jest o wiele łagodniejszy niż opisane powyżej.
Jedno należy odnotować. Ustawodawca zadbał o to, by zastosować surowsze kary wobec pijanych kierowców. Prawdą jest jednak, że nawet one bywają, niestety, mało skuteczne. Jeśli jednak prawo będzie w tym zakresie coraz ostrzejsze, może uda się w końcu usunąć problem pijanych kierowców.